I PLF: Blisko niespodzianki na zakończenie sezonu
W ostatnim meczu sezonu 2016/17, pewni utrzymania Łodzianie pojechali do Rudy Śląskiej pokusić się o niespodziankę.
Rywal nadal miał szanse na awans do baraży o Futsal Ekstraklasę. Malwee natomiast przy każdej zdobyczy punktowej mogło wspiąć się jeszcze w ligowej tabeli.
Trudy sezonu odbiły się w jego końcówce i poza kadrą m.in. z powodu kontuzji byli: Piotr Baryła, Emil Młynarczyk, Tomasz Sztaba, Szymon Pruszkowski, czy Mateusz Sobczak. Na domiar złego podczas rozgrzewki tuż przed meczem urazu nabawił się Alan Nowak.
Team wziął się jednak do pracy i nie mając nic do stracenia, narobił kłopotów faworytom. Pierwsza odsłona to bardzo solidne 20 minut, poprawna gra w defensywie i konsekwentne poczynania w rozgrywaniu akcji. Na prowadzenie, po dwójkowej akcji z Kamilem Wasiakiem, wyprowadził Malwee Bartłomiej Krysiak.
Z takim wynikiem zawodnicy obu ekip udali się do szatni.
Po przerwie gospodarze założyli pressing i to przyniosło efekt. Gwiazda wyrównała po stałym fragmencie gry. Drugie trafienie drużyna z Rudy Śląskiej dołożyła po przechwycie i szybkim, dokładnym rozegraniu.
Trener Zawadzki poprosił o czas dla zespołu. Poprawki naniesione przez szkoleniowca pozwoliły oddalić zagrożenie od własnej bramki, a także na spokojniejsze konstruowanie własnych akcji ofensywnych. Team operował piłką przez dłuższy czas, a finalnie, świetne podanie Michała Adamca, wykończył Rafał Pawłowski.
Remis Łodzianie przyjęliby z zadowoleniem, zważywszy na upływający czas i opadające siły. Tym bardziej, gdy po dalekim wyrzucie fenomenalnym strzałem w okienko bramki popisał się Mikołaj Trzcinka, punkty wydawały się być na wyciągnięcie ręki.
Tym razem jednak, doświadczenie gospodarzy dało o sobie znać. Mądrze rozegrana gra "z lotnym" bramkarzem dała Gwieździe dwie bramki i ostatecznie 3 punkty zostały na Śląsku.
Kończymy sezon z lekkim uczuciem niedosytu. Team stać było na lepszą lokatę w tabeli, ale na analizę i podsumowanie przyjdzie jeszcze czas.
Tymczasem, pomimu wyniku w Rudzie Śląskiej, możemy mieć uniesione głowy. I Liga Futsalu zostaje w Łodzi!
Komentarze