Uratować sezon...
Kampania 2019/20 trwa. Nie jest to najlepszy czas dla zespołu. Po obiecującym początku rozgrywek (4 punkty w 3 meczach), zespół popadł w kryzys i jesienią wywalczył jeszcze jedynie punkt z Dragonem Bojano (6:6).
W klubie zebrano się, by omówić sytuację i przy możliwie największej ciszy medialnej, poszukać najlepszych opcji poprawy sytuacji.
W skutek tych rozmów, do klubu powrócił trener Michał Zawadzki. Obecność naszego wieloletniego szkoleniowca i poniekąd pioniera odbudowy futsalu w łódzkim mogła wyjść Zawiszy tylko na dobre. Opaskę kapitańską przejął poprzez głos szatni, Rafał Pawłowski, którego postawę można wskazywać jako wzór wszystkim aspirującym do gry w Zawiszy.
Przeanalizowano grę zespołu i zaplanowano jakie kroki podjąć, by poprawić jak najwięcej aspektów w grze. Działaniom tym przydała się cisza medialna, stąd skupiono się na klubowym profilu na Facebook'u, gdzie podawano najważniejsze informacje.
Rundę wiosenną rozpoczęto ważnym, z perspektywy ówczesnego układu tabeli, meczem w Gnieźnie. Przegrana w specyficznej gnieźnieńskiej hali paradoksalnie przyczyniła się do wewnętrznej mobilizacji zawodników. Był to początek dwumiesięcznej, ciężkiej pracy na treningach.
W okresie tym, drużyna rozegrała trzy ligowe spotkania, w których powoli zauważyć można było stopniowy progres.
Derby łódzkiego w Zgierzu, to wynik 4:3 na korzyść gospodarzy. Z trudnego terenu w Obornikach również nie udało się jeszcze przywieźć punktów. W sobotę 15 lutego, futsalowa pierwsza liga powróciła do Rzgowa. Przed własną publicznością, Zawisza pokonał zdecydowanego faworyta, AZS Uniwersytetu Gdańskiego. Wynik 2:1.
Wygrana ta, przynajmniej do najbliższego weekendu, pozwoliła opuścić drużynie ostatnie miejsce w tabeli.
Patrząc na personalia, to do kadry powrócili, bądź dołączyli m.in. Tiago Ferreira, Aleksander Majerz, Hamza Aarab, Tiago Rachid. Kontuzje wykluczają z gry niestety Pedro Victorię i Damiana Radowicza. Termin ich powrotu do treningów trudno na chwilę obecną określić. Sztab szkoleniowy ma jednak nadzieję, że będą do dyspozycji w kluczowych momentach sezonu. Klub testuje ponadto dwóch młodych zawodników, którzy z pewnością dostaną swoją szansę.
Cel zespołu to zwyciężać w każdym kolejnym meczu i uzbierać jak najwięcej punktów. 18 kwietnia, po ostatnim spotkaniu sezonu 2019/20, dowiemy się jaką pulę udało się wywalczyć i na zajęcie którego miejsca ów wynik pozwoli.
Kolejne spotkanie Zawisza rozegra dopiero 8 marca, kiedy podejmie we własnej hali TAF Toruń (początek meczu o godzinie 15:00).
Bądźcie z nami!
Komentarze