Tomasz Sztaba: "Ambicja i serce to rzeczy, których Malwee odmówić nie można"
Malwee.pl: - Przed Wami kolejny bardzo istotny mecz pod kątem walki o utrzymanie. Jak oceniasz zespół z Lublina i Wasze szanse w tym spotkaniu?
Tomasz Sztaba: - Z zespołem z Lublina zderzamy się po raz czwarty na przełomie zaledwie kilku miesięcy. 2 spotkania turniejowe plus 1 mecz ligowy. 2 remisy, 1 porażka. Równowaga musi zostać zachowana więc teraz nadchodzi nasz ruch w drodze o 3 punkty. Biorąc po uwagę naszą pozycję w tabeli oraz zwyżkową formę, nie widzę innej możliwości niż zwycięstwo Łodzi na terenie UMCSu.
Malwee.pl: - Jakie są według Ciebie atuty łódzkiego zespołu? Co lub kto może być Waszą bronią?
TS: - Nasz zespół przechodził więcej transformacji niż wszystkie inne drużyny w 1 lidze razem wzięte. Droga była kręta aczkolwiek wyszliśmy z ostatniego wirażu, skąd widoczna jest już linia mety. W obronie gramy coraz lepiej (ilość straconych bramek plasuje nas w środku tabeli). Naszym mankamentem był, zaznaczam był, brak dużej ilości zdobywanych bramek. Uważam, że worek się rozwiązał i zrobimy wszystko, żeby udowodnić to w Lublinie. Determinacja, ambicja i serce to rzeczy, których Malwee odmówić nie można.
Malwee.pl: - Z zespołem do Lublina pojedzie Oleksii Dakhina, który po raz pierwszy znajdzie się w kadrze meczowej. Jak oceniasz bramkarza rodem z Ukrainy i co może wnieść do drużyny?
TS: - Alex, zwany Olkiem :) Wybitna postać, znakomity gość, super kolega, rewelacyjny bramkarz. Olek to bramkarz, który sporo widzi, potrafi dawać mnóstwo wskazówek, w szczególności dla mnie, osoby grającej na rozegraniu. Potrafi wyjść, przeciąć akcję, nie boi się wyprowadzić piłki. Znakomity refleks. Kwestia tego czy jest wzmocnieniem jest niepowątpiewalna. Pozostaje się cieszyć faktu, iż Łódź stanęła na jego drodze z Odessy.
Malwee.pl: - Dziękujemy i życzymy powodzenia w Lublinie!
Komentarze