Ciężka batalia o pierwszą ligę...

Nadszedł kluczowy moment sezonu i zgodnie z przewidywaniami droga do utrzymania w I Lidze Futsalu usłana różami nie jest. Po obiecującym meczu z Odrą Opole (4:5 u siebie) drużyna zaliczyła wyjazd do Rudy Śląskiej. Trapiona kontuzjami ekipa Michała Zawadzkiego rozegrała solidny mecz i zważywszy na fakt, że Łódź reprezentowało tego dnia jedynie 8 zawodników, można było przyjąć, iż wynik 7:3 dla gospodarzy hańby nie przyniósł.

W następnej kolejce w Łodzi rozegrano mecz z Gredar Team Brzeg i był to pierwszy z "7 finałów". Niestety zawodnicy, choć już bez braków kadrowych, zdecydowanie "przespali" pierwszą połowę i mimo szaleńczej gonitwy w drugiej odsłonie ulegli 1:4. Wobec wyników pozostałych drużyn, sytuacja zaczęła się kompliikować i drużyna zameldowała się na dnie tabeli.

Wczoraj zaś, team udał się do Pyskowic z trzypunktową stratą do Remedium. Mecz zakończył się remisem 5:5 i jedyny pozytyw to lepszy bilans bezpośrednich meczów, który może mieć znaczenie w ostatecznej klasyfikacji. To, oczywiście tylko jeśli uda się zniwelować wspomnianą stratę punktów do drużyny ze Śląska.

Cieszyć może wysoka dyspozycja strzelecka Krystaiana Pomykały, który lideruje klasyfikacji strzelców z 16 bramkami na koncie (wspólnie z Ponikowskim z GKS Ekom Futsal Nowiny).

Z siedmiu finałów, pozostało pięć. Za tydzień kolejna arcyważna potyczka, we własnej hali, z Heiro Rzeszów. Każdy punkt na wagę złota. Każda osoba wspierająca z trybun naszą walkę o pozostanie w I Lidze Futsalu będzie nieoceniona. Bądźcie z nami!

fot. KS Gredar Futsal Team Brzeg